Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat na działkach w Międzyrzeczu. Słońce pali, wiatr wysusza, a w kranach nie ma wody!

Dariusz Dutkiewicz
Dariusz Dutkiewicz
- Bez wody ciężko na ogrodzie jest - mówi pan Ryszard Kubiak.
- Bez wody ciężko na ogrodzie jest - mówi pan Ryszard Kubiak. Dariusz Dutkiewicz
Kolejny sezon na Prywatnych Ogrodach Działkowych ,,Świt’’ w Międzyrzeczu działkowcy pozostają bez wody. Radzą sobie jak mogą, ale szanse na to, że z kranów na działkach popłynie woda są coraz mniejsze. Czy to wina konfliktu między działkowcami?

Była wiosna 2018 roku, kiedy z kranów na ogrodach ,,Świt’’ nie popłynęła woda. Wcześniej właściciele tych działek korzystali z tego samego ujęcia wody co działkowcy z sąsiedniego Rodzinnego Ogrodu ,,Piastowski’’. Ci jednak będąc gospodarzami ujęcia wody po prostu jej dopływ na ogrody ,,Świt’’ odcięli.
Pan Ryszard Kubiak, działkowiec ze ,,Świtu’’ z trudem, ale sobie jakoś z tą sytuacją radzi. – Dowożę wodę w beczkach i podlewam, ale to bardzo uciążliwe – mówi międzyrzeczanin. – Zimą beczki na ogródku napełniałem śniegiem, żeby zrobić jakieś zapasy na wiosnę, ale jak długo tak można?

Przeczytaj także:

Spalone słońcem grządki

Coraz więcej ogródków pustoszeje. Działkowcy po prostu nie wytrzymują trudów i rezygnują z uprawy. Działki więc stoją odłogiem. W odróżnieniu od rodzinnych ogródków działkowych ogrody ,,Świt’’ są własnością prywatną, więc żaden zarząd nie może nakazać właścicielom utrzymywania ich w należytym porządku. Pan Ryszard walczy, aby woda wreszcie z kranów popłynęła. Na razie bezskutecznie. – Ręce już opadają, a końca problemu nie widać – mówi pokazując spalone słońcem grządki. – O tutaj posiałem ogórki, ale czy wzejdą to nie wiadomo, bo do tego potrzebna jest odpowiednia ilość wody, ale czy dam radę ją dostarczyć w wystarczającej ilości, tego nie zagwarantuję.

Przeczytaj także:

Problem przez bramę?

Wydaje się, że problem zaczął się wtedy, kiedy działkowcy ze ,,Świtu’’ zamknęli bramy na swych ogrodach. Tymczasem najkrótsza droga z pobliskiej ul. Piastowskiej na sąsiadujący ze Świtem’’ Rodzinny Ogród ,,Piastowski’’ wiodła właśnie przez teren ,,Świtu’’. No i w efekcie działkowcy z ogrodu ,,Piastowski’’ muszą teraz docierać na swe działki drogą okrężną. – Musieliśmy bramy zamknąć, bo codziennie przewalały się przez nasze ogródki całe tabuny ludzi, przychodzili też ludzie z psami, aby te na naszym terenie się załatwiały – mówi Kubiak. – To była słuszna decyzja, bo po zamknięciu bram nie tylko zrobiło się spokojniej, ale ustały też kradzieże.

Polecamy:

Jedynym rozwiązaniem studnia?

No ale przestała też płynąć woda, której ujęcie jest w gestii zarządu ogrodu ,,Piastowski’’. Właściciele prywatnych ogrodów ,,Świt’’ interweniowali gdzie tylko można. Nawet w Polskim Związku Działkowców w Warszawie, ale nic to nie dało. Odbyło się kilka spotkań, aby problem rozwiązać, ale do porozumienia nie doszło. Mediacji podjęła się nawet gmina. - Próbowaliśmy pomóc w rozwiązaniu problemu, ale bezskutecznie – mówi burmistrz Międzyrzecza Remigiusz Lorenz.
Aby dowiedzieć się, w czym tkwi problem, aby wodę odkręcić skontaktowaliśmy się z członkami ogrodu ,,Piastowski’’. Nie chcieli jednak obecnej sytuacji komentować.
Jak powiedział nam jeden z właścicieli ogrodów prywatnych, wydaje się, że w tej patowej sytuacji jedynym rozwiązaniem byłoby wykopanie studni głębinowej, z której woda zasilałaby działki POD ,,Świt’’. Jednak potrzebne byłyby pieniądze, no i konsolidacja działkowców. Na to się jednak nie zanosi i wszystko wskazuje na to, że kolejny sezon na działkach ,,Świt’’ woda z kranów nie popłynie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto