Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mała wieś z małej gminy pod Zieloną Górą zawalczyła o pieniądze, aby zadbać o sprawy mieszkańców

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Debata z udziałem mieszkańców i zaproszonych gości odbyła się w Zielonej Górze 24 listopada
Debata z udziałem mieszkańców i zaproszonych gości odbyła się w Zielonej Górze 24 listopada Eliza Gniewek-Juszczak
– Żyjemy w małej podzielonogórskiej gminie, która ma swoje problemy i ma też silne strony. Chcemy, aby mieszkańcy naszej gminy oraz mieszkańcy Zielonej Góry uczyli się, jak współdecydować o tym, co ma się dziać w naszej miejscowości, za moim płotem, tak, aby nie być zaskakiwanym – wyjaśnia Sławomir Stańczak z Letnicy.

Gmina Świdnica. Sprawa odkrywkowej kopalni

O potencjalnej budowie kopalni odkrywkowej piasku i żwiru w Letnicy w gm. Świdnica, pod Zieloną Górą i mocnym sprzeciwie mieszkańców w tej sprawie, pisaliśmy w lutym tego roku. Było to po emocjonującym zebraniu i wydaniu oświadczenia przez wójt Izabelę Mazurkiewicz-Kąkol. Sprawa nie ucichła, co więcej na tym przykładzie, mogą się uczyć mieszkańcy innych gmin, którzy walczą o spokój w swoich miejscowościach.

– Żyjemy w małej podzielonogórskiej gminie, która ma swoje problemy i ma też silne strony. Chcemy, aby mieszkańcy naszej gminy oraz mieszkańcy Zielonej Góry uczyli się, jak współdecydować o tym, co ma się dziać w naszej miejscowości, za moim płotem, tak, aby nie być zaskakiwanym – wyjaśnia Sławomir Stańczak z Letnicy.

Mieszkaniec obawia się, co z już w fatalnym stanie drogami w gminie zrobi spodziewane zwiększone natężenie ruchu 50-tonowych pojazdów.

– Dojazd do szkoły pracy, lekarza będzie utrudnieniem. Dlatego ważne jest, żeby powstrzymać tę kopalnię – tłumaczy.

Wspólna Letnica. Projekt jeden z dwóch kraju

Działacze ze stowarzyszenia Wspólna Letnica napisali projekt „Decyzja o budowie kopalni piasku i żwiru w Letnicy bez konsultacji mieszkańców. Reagujemy by zmienić standardy partycypacji”, który został dofinansowany przez Islandię, Lichtenstein i Norwegię z Funduszy Europejskiego Obszaru Gospodarczego w ramach Projektu Aktywni Obywatele - Fundusz Regionalny. Na konkurs „Budowanie kultury demokratycznej i zaangażowania obywatelskiego na poziomie lokalnym” złożono z Polski ok. 30 wniosków. Pieniądze dostały dwa, Letnica – ok. 10 tysięcy euro.

– Procedura administracyjna się toczy, ale my takimi projektami jak ten, uczymy się jak przeciwdziałać takim inwestycjom – dodaje Stańczak.

– Postanowiliśmy po analizie dokumentów i po niepokojach, jakie narodziły się w związku z tą inwestycją, że wystąpimy o środki z funduszu norweskiego. Udało nam się pozyskać te środki – cieszy się radny gminy Adam Szreder. – Myślę, że nie byłoby to możliwe bez partnerstwa z doświadczonym Stowarzyszeniem 515 z Krosna Odrzańskiego.

Pieniądze zostały przyznane na budowanie kultury demokratycznej i zaangażowania obywatelskiego na poziomie. Na co są wydawane?

– Chcieliśmy sprawdzić, czy proces legislacyjny związany z budową kopani przebiegał prawidłowo, jaki będzie wpływ tej inwestycji na środowisko, na poziom wód gruntowych, jaki będzie poziom hałasu. Mamy już opinie ekspertów. Druga kwestia to przedyskutowanie problemu w społeczeństwie, temu służy dzisiejsza debata – wymienia działania radny Szreder. – Będą też warsztaty dla mieszkańców, sołtysów, radnych i urzędników w zakresie partycypacji, prawa do dostępu do informacji publicznej. Chodzi o to, aby mieszkańcy dowiedzieli się, kiedy mogą zabrać głos w procesie administracyjnym.

Gmina Świdnica. Obawy mieszkańców

Radna gminy Dorota Kaczmarek, chwali projekt. – To świetna inicjatywa. Brawa dla stowarzyszenia, że pozyskało środki. Na spotkania w sprawie kopalni przyjeżdżali mieszkańcy innych miejscowości, w których podobny problem wystąpił. Gdyby mieli wiedzę, zawczasu by zareagowali i zainterweniowali. Im więcej człowiek wie, tym lepiej. Wszyscy możemy stanąć przed podobnym problemem, dlatego ważne, żebyśmy jako społeczeństwo, wiedzieli, jak się bronić. Pikiety i wyjścia na ulicę, nie zawsze są wystarczające.

Beata Grzyb z Letnicy podkreśla, że sprawa kopalni dotyczy wszystkich mieszkańców.

– Chodzi o nasze bezpieczeństwo i spokój. Powinniśmy interesować się i zabierać głos, mówić, że nam się to nie podoba. Ktoś coś zrobił za plecami mieszkańców, a my musimy się dostosować do tego, wiedząc, że drogi są jakie są, że zagrożony jest spokój, cisza – uważa mieszkanka.

W oświadczeniu z lutego wójt Mazurkiewicz – Kąkol podkreśliła, że „decyzja środowiskowa jest z jednym z elementów całej procedury, aby wnioskodawca mógł złożyć wniosek o pozwolenie - wydanie koncesji na tego typu działalność, ale nie daje podstaw rozpowszechnianiu informacji, ze będzie w Letnicy kopalnia”.

– Stanowczo temu zaprzeczam – podkreśliła w dokumencie. Wójt zapewniła wówczas, że nie zgodzi się na taką działalność w tym miejscu, a przed wydaniem przedmiotowej opinii przeprowadzi szerokie konsultacje z mieszkańcami.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Mała wieś z małej gminy pod Zieloną Górą zawalczyła o pieniądze, aby zadbać o sprawy mieszkańców - Zielona Góra Nasze Miasto

Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto