W piątek wieczorem przed kościołem-sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu rozpoczęła się ekstremalna Droga Krzyżowa. Jej pierwszą odsłoną była msza święta, odprawiona przez kustosza sanktuarium ks. Marka Rogeńskiego SAC, który jest jednocześnie proboszczem parafii pw. PMP. Kapłan pobłogosławił uczestników i życzył im powodzenia.
Trasa miała nieco ponad 42 km. To dystans biegu maratońskiego, dlatego przed startem uczestnicy żartowali, że czeka ich nocny maraton. Zmierzyło się z nią ponad 70 osób. Uzbrojeni w kompasy, latarki, mapy oraz termosy z herbatą i kawą, dotarli do wsi Święty Wojciech, potem do Gorzycy, Kurska, Piesek, Boryszyna, Wysokiej i Kęszycy, skąd wrócili do międzyrzeckiego sanktuarium.
Większość uczestników maszerowała z krzyżami. Własnoręcznie wyrzeźbiony krzyż sosnowy niósł m.in. koordynator Paweł Pawłowski. – To była moja druga ekstremalna droga krzyżowa. Po dwudziestu kilometrach zaczęły mnie boleć nogi, ale dałem radę. Kiedy dotarłem do sanktuarium poczułem wielka radość, że mimo wszystko pokonałem swoje słabości – mówi.
Zobacz też wideo z Drogi Krzyżowej na Kalwarii Rokitniańskiej
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?