Żołnierze z Międzyrzecza ruszyli na Borsuka. Będzie się działo [ZDJĘCIA]

W ćwiczeniu Borsuk 17 uczestniczą pododdziały kilku jednostek 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Wiodącą rolę odgrywają żołnierze „siedemnastej”, którzy wiele razy – na manewrach i podczas misji poza granicami kraju – potwierdzili swój profesjonalizm i przygotowanie do działań bojowych.

We wtorek, 21 listopada, na strzelnicy bojowej czołgów w Wędrzynie dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej generał brygady Stanisław Czosnek rozpoczął ćwiczenie Borsuk 17. Podkreślił, że manewry to przede wszystkim sprawdzenie i podsumowanie dotychczasowego wyszkolenia wszystkich żołnierzy międzyrzeckiej brygady.

Manewry potrwają dziewięć dni. Oprócz żołnierzy „siedemnastej” z zadaniami bojowymi zmierzą się również żołnierze 34. Brygady Pancernej oraz 23. Pułku Przeciwlotniczego z Czarnej Dywizji, jak potocznie nazywana jest 11. LDKPanc.

- Nie obawiamy się trudności, one są zawsze wpisane w scenariusz ćwiczenia. Dlatego też do każdego nawet najtrudniejszego zadania podchodzimy jak do wyzwania, które wzbogaca nasze doświadczenia, a także podnosi posiadane umiejętności – zaznaczył dowódca 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej pułkownik dyplomowany Piotr Malinowski

Szeregi zmotoryzowanych w czasie taktyczno-ogniowego egzaminu wzmocnią żołnierze rezerwy, którzy dwa tygodnie przed ćwiczeniem odbyli szkolenie bojowe w pododdziałach "siedemnastej".

- Szkolenie podczas praktycznego działania jakim jest ćwiczenie taktyczne z wojskami jest najlepszą formą podnoszenia kwalifikacji żołnierza. Nie ulega wątpliwości, że zdobyte przez najbliższe dni umiejętności będą procentować w przyszłości – dodaje dowódca 1 batalionu piechoty zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej podpułkownik Jarosław Mosur.

Manewry potrwają do 29 listopada i zakończone zostaną kierowaniem ogniem.

Zobacz wideo z nadania nazw dwóm rondom w Międzyrzeczu