Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast prawdziwków znalazł.... arsenał pocisków! [ZDJĘCIA]

Krzysztof Sobkowski, Dariusz Brożek
Granaty miały ponad 70 lat, ale wciąż były groźne. Prawdopodobnie odkopali je poszukiwacze skarbów i militariów, którzy przeczesują Puszczę Notecka z wykrywaczami metalu. Zostawili pociski na miejscu. Potem natrafił na nie grzybiarz, który zaalarmował leśników. Pracownicy Nadleśnictwa Międzychód wezwali patrol rozminowywania z 5. Kresowego Batalionu Saperów, który jest jednym z bojowych ogniw 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.
Granaty miały ponad 70 lat, ale wciąż były groźne. Prawdopodobnie odkopali je poszukiwacze skarbów i militariów, którzy przeczesują Puszczę Notecka z wykrywaczami metalu. Zostawili pociski na miejscu. Potem natrafił na nie grzybiarz, który zaalarmował leśników. Pracownicy Nadleśnictwa Międzychód wezwali patrol rozminowywania z 5. Kresowego Batalionu Saperów, który jest jednym z bojowych ogniw 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Jan Wołoszyn/Nadleśnictwo Międzychód
Koło wsi Wiejce w Puszczy Noteckiej grzybiarz natrafił na 116 granatów moździerzowych z okresu drugiej wojny światowej. Niewypały zabezpieczyli i wywieźli saperzy z Krosna Odrzańskiego.

Granaty miały ponad 70 lat, ale wciąż były groźne. Prawdopodobnie odkopali je poszukiwacze skarbów i militariów, którzy przeczesują Puszczę Notecka z wykrywaczami metalu. Zostawili pociski na miejscu. Potem natrafił na nie grzybiarz, który zaalarmował leśników. Pracownicy Nadleśnictwa Międzychód wezwali patrol rozminowywania z 5. Kresowego Batalionu Saperów, który jest jednym z bojowych ogniw 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.

Saperzy zabezpieczyli teren, po czym wywieźli granaty i wysadzili je na poligonie. - To były niemieckie granaty z ostatniej wojny - informuje por. Weronika Milczarczyk z 17. WBZ.

Pociski znajdowały się w okopie o kształcie litery „W” i długości około 80 m. Mimo 72 lat od zakończenia drugiej wojny światowej, zachowały się tam ślady po stanowiskach moździerzy. - Niemcy opuścili okop i porzucili amunicję. Część pocisków znajdowała się w zasobnikach - mówi dowódca patrolu chor. Rafał Turczyniak.

Więcej na temat niebezpiecznego znaleziska w środę, 25 października, w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto