Skwierzyna: pół miasta najadło się strachu. Miał być niewybuch, a okazało się, że... Nie uwierzycie! [GALERIA]

Tak opowiada o tym Michał Kowalewski z OSP Skwierzyna:
"Dziś o godzinie 12.45, otrzymaliśmy zgłoszenie o alarmie bombowym na ul. 2 Lutego w Skwierzynie, naprzeciw nowej hali Mrówki. Do zabezpieczenia terenu wyjechał jeden zastęp skwierzyńskich strażaków, który otrzymał za zadanie, zamknięcie wjazdu w ulicę 2-go Lutego od strony ul. Piłsudskiego. Natomiast przybyły zastęp z JRG Międzyrzecz, zabezpieczał teren od strony ul. Gorzowskiej. Okazało się, że podczas prac związanych z czyszczeniem kanalizacji, pracownicy na ekranie monitora zauważyli niezidentyfikowany przedmiot, który przypominał pocisk moździerzowy. Prace zostały przerwane i powiadomiono Policję o znalezisku. Zostały wszczęte procedury, zabezpieczenia terenu, powiadomiono Urząd Gminy, powiadomiono jednostkę rozminowania w Krośnie Odrzańskim, ustalono sposoby ewakuacji internatu, budynku Wigoru oraz Mrówki. Gdy na miejsce przyjechał patrol rozminowania, jego d-ca po przeglądnięciu obiektu na monitorze, stwierdził, ze może to być pocisk. Po przygotowaniach, sam zszedł do studzienki i po obejrzeniu przedmiotu, wydobył go na powierzchnię. Jakie było zdziwienie, gdy okazało się, że jest to głowica do czyszczenia rur kanalizacyjnych, które są używane przez załogi WUKO. Głowica musiała się odkręcić którejś z ekip czyszczących, a ta nie zgłosiła zguby i stąd ten cały ambaras. O godzinie 15.00 akcja została zakończona i zastępy powróciły do swych remiz".