Przed wiekami Pszczew należał do biskupów poznańskich, którzy mieli tam swoją letnią rezydencję. Ich pałac otaczał ogród, z którym sąsiadowała winnica.
- Wytwarzane tutaj wino trafiało do okolicznych parafii, a winogrona na stoły duchownych, gdyż Pszczew był siedzibą archidiakonatu, czyli ważnym ośrodkiem kościelnej administracji. Od kilku lat staramy się przywrócić winiarskie tradycje tego miejsca - mówi Łukasz Robak, właściciel Folwarku Pszczew.
Folwark jest jedną z wizytówek Pszczewa i powiatu międzyrzeckiego. W ciągu ostatnich ośmiu lat jego właściciele odrestaurowali zabytkowe zabudowania i odtworzyli dawną winnicę na południowym stoku między zabudowaniami i stawami.
- W ścianie dawnej stajni wbite były metalowe haki na specjalne prowadnice, na których ponad sto lat temu rosły winogrona. To był zalążek naszej winnicy, gdyż właśnie w tym miejscu zasadziliśmy pierwsze krzewy winogron - dodaje Ł. Robak.
Zobacz relację z Jarmarku Magdaleńskiego
Razem z Ł. Robakiem spaceruję między krzewami, na których dojrzewają soczyste kiście winogron. Niektóre nadają się już do jedzenia. Zrywam jedną z kiści i gaszę pragnienie słodkim jak miód i orzeźwiającym sokiem. Pychota!
- Winogrona mają tutaj bardzo dobrze warunki. Miejsce jest idealnie nasłonecznione, a te krzewy kochają słońce. Ostatnie upały sprawiły, że zaczęły dojrzewać wcześniej, niż przed rokiem. Dzięki słońcu i sporadycznemu podlewaniu podczas upałów, grona mają dużo cukru i wyśmienicie nadają się na wino - zaznacza mój przewodnik.
Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu tygodnika „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”.
Zobacz wideo z trzeciego winobrania w Folwarku Pszczew
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?