W lodowatej wodzie zanurzyło się troje śmiałków: Arleta Bejmowicz, Albert Cegła i Piotr Pawlik. Plonem nurkowania było kilka puszek po piwie, które znaleźli na dnie i wynieśli na brzeg.
- Takie znaleziska to na szczęście rzadkość. Zasadniczo jezioro Głębokie jest bardzo czyste w porównaniu z innymi lubuskimi akwenami. Na przykład łagowskie koło zamku to prawdziwy śmietnik - przekonywał P. Pawlik.
A. Bejmowicz wyłowiła też raka, który wrócił jednak do wody. - Mieszkam w Silnej koło jeziora Chłop. Głębokie jednak jest ładniejsze - przekonywała.
Relacja i zdjęcia z nurkowania w środę, 22 marca, w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?