Zastanawiacie się, czy aby na pewno w sobotę nie zakończy się los ludzkości? Nas też to ciekawiło. Z tym pytaniem udaliśmy się w miejsce chyba najodpowiedniejsze, czyli do wiedźmy i to nie pierwszej lepszej. Margarita Kochan jest białą wiodącą wiedźmą walońską. Zapytaliśmy ją, czy mamy się czego obawiać?
Odpowiedziała zdecydowanie - nie! Jednak pozostaje pytanie, dlaczego tyle osób wierzy, że już niebawem nastąpi koniec. Czy jest im to do czegoś potrzebne? - Te daty służą temu, żebyśmy zastanowili się, co jest dla nas w życiu ważne i czego oczekujemy od naszego losu. Te końce świata, te daty, mają nam pokazać, że wszystko można w życiu stracić i musimy wiedzieć, co zrobić, aby tak się nie stało - tłumaczy Margarita Kochan.
Co ciekawe, w świecie astrologicznym następują zjawiska, które mają nam ułatwić zmiany w życiu. To właśnie w tym okresie najłatwiej będzie nam pogodzić się z tym, co już odeszło i zaprosić nowe do naszego życia. Najważniejsze, żeby nie zamykać się na zmiany. To co było, już nie wróci. Koniec świata możemy potraktować jako symboliczne zamknięcie pewnych etapów w życiu, o których chcielibyśmy już zapomnieć.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?