Przysłowiowe czarne chmury wiszą nad pomnikiem od kilku miesięcy. W myśl ustawy z czerwca tego roku pomniki nie mogą upamiętniać, ani propagować osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny. Wyjątkami są m. in. obeliski na cmentarzach, czy pomniki wystawione w ramach działalności artystycznej lub kulturalnej. Co więc z odlanym z gipsu żołnierzem, który jest spadkiem po żołnierzach Armii Radzieckiej, stacjonujących w tej miejscowości w latach 1957-1993 r?
Władze gminy i mieszkańcy miejscowości twierdzą, że jest symbolem wsi i wcale komuny nie propaguje. Jeśli jednak Instytut Pamięci Narodowej będzie innego zdania, wojewoda każe samorządowi usunąć pomnik na własny koszt. Jeśli natomiast lokalne władze same pozbędą się określonych w ustawie pomników do 21 października 2018r., odzyskają poświęcone na to środki. Burmistrz Lorenz nie ma takiego zamiaru.
Więcej na ten temat w środę, 27 września, w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”.
Dobre i złe sąsiedztwo grochu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?