Katarzyna Jankowiak nabrała wiatru w żagle. Właśnie wróciła z Zabrza, z kolejnych międzynarodowych, prestiżowych zawodów z cyklu Diamond Cup, gdzie była najlepsza.
Tym razem przywiozłam złoto, wygrywając z zawodniczką z Ukrainy Janą Szyrokich, która w Barcelonie była trzecia! To moje pierwsze międzynarodowe złoto. Moje marzenia się spełniają! Jestem przeszczęśliwa i gotowa na nowe wzywania
- dodaje K. Jankowiak.
Zapytaliśmy K. Jankowiak jak udaje jej się łączyć aktywne życie sportowe z zawodowym i prywatnym?
Zawody rzeczywiście trochę skomplikowały pewne rzeczy, ale na szczęście w pracy podeszli do mnie indywidualnie. Sezon był zaplanowany, dlatego cały rok pracowałam ile mogłam, aby teraz mieć ciut więcej wolnego
- opowiada kulturystka.
Jeśli natomiast chodzi o życie osobiste trenerem Kasi Jankowiak jest ...jej partner.
Moim prywatnym trenerem jest mój narzeczony. Wspólna pasja, wspólne wspieranie się... a i o dietę łatwiej utrzymać gdy obie strony mają takie same priorytety
- przyznaje Kasia.
Więcej na ten temat w "Głosie Międzyrzecza i Skwierzyny" z 10 października.
Zobacz również: Piłkarze z Międzyrzecza wygrali z Błękitnymi Lubno 6:0.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?