Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Trzciel jest zaniedbany? Tak twierdzi Czytelnik

Dariusz Brożek
- Tak władze gminy dbają o porządek. Wcześniej leżały tutaj także resztki eternitu ze szkodliwego azbestu, ale ktoś już je usunął. O tych sprawach mieszkańcy informowali w internecie, ale ten profil został jednak zablokowany. Widocznie prawda komuś bardzo się nie spodobała - mówi J. Jęcz.
- Tak władze gminy dbają o porządek. Wcześniej leżały tutaj także resztki eternitu ze szkodliwego azbestu, ale ktoś już je usunął. O tych sprawach mieszkańcy informowali w internecie, ale ten profil został jednak zablokowany. Widocznie prawda komuś bardzo się nie spodobała - mówi J. Jęcz. Dariusz Brożek
Zdaniem sołtysa Jasieńca, Trzciel jest zaniedbany i brakuje w nim gospodarza. Burmistrz nie zgadza się z zarzutami.

Z sołtysem Jasieńca Józefem Jęczem spotykamy się w ogródku jordanowskim w Trzcielu. Z huśtawką i karuzelą sąsiaduje utwardzony plac oraz zadaszona scena. Kilkanaście lat temu odbywały się tutaj festiwale folklorystyczne Szparagowe Żniwa oraz festyny i rozmaite plenerowe imprezy. Teraz strach wejść na scenę. Sołtys wskazuje mi obluzowane, spróchniałe deski.

- Ta szkarada szpeci miasto i zagraża mieszkańcom. Najwyższy czas ją naprawić, albo rozebrać - mówi J. Jęcz.

Zdaniem J. Jęcza, Trzciel jest bardzo zaniedbany. Nie ukrywa, że zastanawia się nad startem w jesiennych wyborach. - Chcę zostać burmistrzem, żeby powstrzymać degradację miasta i zamienić je w perełkę - deklaruje.

Jedziemy na wschodnie rogatki miasta. Zatrzymujemy się na skrzyżowaniu, gdzie w okresie międzywojennym znajdowała się polsko-niemiecka granica. Przy wybrukowanej kocimi łbami drodze - prowadzącej m.in. do nieczynnego już dworca kolejowego - postawiono ostatnio drewnianą rzeźbę pogranicznika z szlabanem.

- Szkoda, że nie ma żadnej tablicy i informacją, że do 1945 r. znajdowały się tutaj punkty odpraw granicznych. Wiele osób o tym nie wie - mówi mój przewodnik.

Zobacz ukwiecony Międzyrzecz

Po drugiej drogi stronie piętrzy się ogromny konar. Obok niego na poboczu drogi zaczyna się chodnik z betonowych płytek. Problem w tym, że zarosła go trawa, dlatego mieszkańcy chodzą drogą. Zdaniem mojego przewodnika, to kolejne przykłady niegospodarności. - Ten konar leży tutaj od kilkunastu lat - mówi sołtys.

Jedziemy brukowaną drogą w kierunku stacji kolejowej. Kilkaset metrów od skrzyżowania zatrzymujemy się przy stercie gruzu. Połamane kafelki, płytki i cegły świadczą o tym, że któryś z mieszkańców robił ostatnio gruntowny remont domu. A resztki wyrzucił przy drodze.

- Tak władze gminy dbają o porządek. Wcześniej leżały tutaj także resztki eternitu ze szkodliwego azbestu, ale ktoś już je usunął. O tych sprawach mieszkańcy informowali w internecie, ale ten profil został jednak zablokowany. Widocznie prawda komuś bardzo się nie spodobała - mówi J. Jęcz.

Burmistrz Jarosław Kaczmarek nie zgadza się z zarzutem niegospodarności. Jak odpiera zarzuty sołtysa? Odpowiedź w aktualnym wydaniu tygodnika „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”.

Zobacz wideo z festiwalu punk rockowego w Trzcielu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto